Nawet nie wiem od czego zacząć. Może po prostu od początku? No więc na imię mam Klaudia i jestem 17-letnią dziewczyną która właśnie spełnia jedno z marzeń, mam na myśli bloga. To moje drugie podejście jeżeli chodzi o to marzenie ale tym razem nie zamierzam się poddać.
Moje życie do tej pory było dość nudne, szkoła dom i tak w kółko. Tu gdzie mieszkam nie mam przyjaciół i po szkole zawsze siedzę w domu z rodzicami i psem. Nie przeszkadzało mi to, aż do dzisiaj.
Od pewnego czasu, jakoś pod koniec wakacji dostałam jakiegoś załamania. Zaczełam zauważać jakie są wady mojego życia i samej siebie. Stwierdziłam, że tak dalej być nie może. Chciałam zmienić swoje życie tylko nie wiedziałam jak, nie miałam celu, motywacji i siły.
Pod koniec wakacji dostałam prezent od chłopaka, książkę. Książkę która dała mi potężnego kopa w dupe żebym w końcu zwlekła się z łóżka i zaczeła się spełniać. Spełaniać marzenia, bo mam ich wiele. Dopiero dzisiaj to zrozumiałam, przecież same się nie spełnią. I o tym będzie blog, który jest jednym z tych marzeń. Pierwszy krok jest najważniejszy i dumna jestem z siebie że w końcu się zawziełam, przestałam dużo gadać i realizuje. Chcę pokazać wam i udowodnić sobie że można wszystko. Chcieć to móc i to jest klucz do spełniania marzeń.
Moje życie do tej pory było dość nudne, szkoła dom i tak w kółko. Tu gdzie mieszkam nie mam przyjaciół i po szkole zawsze siedzę w domu z rodzicami i psem. Nie przeszkadzało mi to, aż do dzisiaj.
Od pewnego czasu, jakoś pod koniec wakacji dostałam jakiegoś załamania. Zaczełam zauważać jakie są wady mojego życia i samej siebie. Stwierdziłam, że tak dalej być nie może. Chciałam zmienić swoje życie tylko nie wiedziałam jak, nie miałam celu, motywacji i siły.
Pod koniec wakacji dostałam prezent od chłopaka, książkę. Książkę która dała mi potężnego kopa w dupe żebym w końcu zwlekła się z łóżka i zaczeła się spełniać. Spełaniać marzenia, bo mam ich wiele. Dopiero dzisiaj to zrozumiałam, przecież same się nie spełnią. I o tym będzie blog, który jest jednym z tych marzeń. Pierwszy krok jest najważniejszy i dumna jestem z siebie że w końcu się zawziełam, przestałam dużo gadać i realizuje. Chcę pokazać wam i udowodnić sobie że można wszystko. Chcieć to móc i to jest klucz do spełniania marzeń.
Marzenia trzeba spełniać, małymi krokami ale dażyć do celu :)
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak! Nigdzie mi się nie śpieszy, jestem młoda i mam czas na wszystko:) Pomalutku, pomalutku i do przodu. Ważne, że ma się motywacje, wiarę i plan działania:)) Pozdrawiam cieplutko
Usuń